Jakub Rozwandowicz zdobył piątą bramkę (w 15. meczu) dla III-ligowego Włókniarza Zelów i został samodzielnie najlepszym strzelcem zespołu. Niestety, jego Włókniarz przegrał 2:3 z Wartą Sieradz i spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Do bezpiecznej pozycji zelowianie tracą trzy punkty.

Mecz z Wartą miał niezwykle dramatyczny przebieg. W 5. min na prowadzenie wyszedł zespół z Sieradza. Później gospodarze odpowiedzieli trafieniami Bednarka w 12. i Rozwandowicza w 38. min, i prowadzeniem 2:1 dla Zelowa skończyła się pierwsza połowa. W drugiej trafiała już jednak tylko Warta. W 49. min do wyrównania doprowadził Kobierski. Dwadzieścia minut później Włókniarz stracił jednego zawodnika, a na 2:3 z karnego trafił Augustyniak. Na domiar złego w 71. min Paprocki nie wykorzystał rzutu karnego dla Włókniarza. W 73. min siły się wyrównały, bo kolejną czerwoną kartkę dostał zawodnik Włókniarza, a dwie czerwone dostali goście i było po 9. Wynik nie uległ już jednak zmianie, a w 90. min trzecią czerwoną kartkę dostał zawodnik Warty.

W spotkaniu tym od 73. min grał także inny pabianiczanin – Sebastian Wiśniewski, a Michał Stasiak rozegrał cały mecz. Z kolei grający jesienią we Włókniarzu Pabianice Michał Pietras pojawił się na murawie w 77. min.