ad

- Brakowało nam Huberta Mikuckiego, Łukasza Biskupskiego, Adama Skiby i Kamila Stelmacha, ale ich absencja nie jest usprawiedliwieniem dla naszej słabej gry – bije się w piersi Krzysztof Świercz, prezes GLKS Dłutów. - Mamy kiepski terminarz. Za tydzień jedziemy do lidera ze Zgierza.

Najlepiej w ekipie z Dłutowa grali Kamilowie: Ozór i Stolarek. To było za mało na rozpędzone PTC. Podopieczni Michała Buchowicza już w pierwszej połowie zaaplikowali dłutowianom trzy gole. „Fioletowi” festiwal strzelecki rozpoczęli już w 15. minucie, gdy Daniel Dudziński wykazał najwięcej sprytu pod bramką Ozora, po centrze Piotra Szynki. Dziesięć minut później Szynka niczym wystrzelony z procy wystartował do podania Mateusza Klinga, minął bramkarza i zdobył drugą bramkę. Pierwsze pół godziny meczu kolejnym golem zamknął Dudziński.

W drugiej połowie pabianiczanie kontrolowali przebieg gry, zadając kolejne ciosy. Dziesięć minut po przerwie Szynka pokonał Ozora strzałem w dalszy róg, zaś na pięć minut przed końcem swoją pierwszą bramkę w drużynie seniorów zdobył 16-letni Jakub Szczyszek.

GLKS Dłutów – PTC 0:5 (0:3)

Gole: Dudziński 15., 30., Szynka 25., 55., Szczyszek 85.

Dłutów: Ozór – Woch (80. Woźniak), Grala, Łubowski, Stępiński – Mosiński, Stolarek, Morawski (46. D. Pędziwiatr), Golik, Stokłos (46. Bargiel) – Owczarek.

PTC: Kruk – Drewniak, Sikorski, Ziółkowski, Pintera – Bielak, Kaźmierczak, Kling (70. Hiler), Szynka, Dudziński (75. Szczyszek) – Żabolicki (85. Grałka).