ad

- Wypracowaliśmy w tym spotkaniu mnóstwo okazji, zabrakło nam koncentracji i skuteczności – przyznaje szkoleniowiec PTC. - Dziewczyny jednak dały z siebie wszystko i jestem zadowolony z ich postawy.

W 37. minucie „Perełki” brutalnie przekonały się o starej piłkarskiej prawdzie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Po zagraniu Andżeliki Błoch, Anna Owczarz w stuprocentowej sytuacji trafiła w bramkarkę z Kutna. Ta mocnym wykopem zainicjowała akcję, po której Róża objęła prowadzenie.

W 65. minucie jedna z rywalek nastrzeliła piłkę na rękę Karoliny Pabjańskiej w polu karnym. Sędzia podyktował „jedenastkę”, którą wykorzystały rywalki i było 0:2. „Perełki” w tym meczu było stać tylko na honorowe trafienie – w 71. minucie Karolina Kania dołożyła nogę do podania Błoch i ustaliła wynik spotkania.

PTC (kobiety) – Róża Kutno 1:2 (0:1)

Gol dla PTC: Kania 71.

PTC: M. Kociołek – Karpińska, Pabjańska, Łagowska, Próbka – Błoch, Forc (54. Sadowska), E. Kociołek, Kania – Owczarz, Błaszczyk.