ad

Pabianiczanie zakończyli sezon na 1. miejscu z 17 zwycięstwami i zaledwie 1 remisem. W lidze występowało 6 zespołów, a drużyny rywalizowały systemem szkockim, tj. w jednej rundzie mecz i rewanż z każdym rywalem, a w całym sezonie po 4 mecze z każdym.

„Fioletowi” efektownie weszli w sezon od wygranej 3:1 z Łodzianką i rozgromienia 9:0 Jutrzenki Bychlew. W tym drugim meczu aż sześć bramek zdobył Kaźmierczak. Dopiero w 3. kolejce PTC wyhamował Włókniarz, bo derby zakończyły się bezbramkowym 0:0. Jak się później jednak okazało, była to jedyna strata punktów w całym sezonie!

Kolejne mecze to zwycięski marsz i brak litości dla rywali 7:1 z Tuszynem, 4:0 z Dłutowem, 5:0 z Łodzianką, 10:3 z Jutrzenką i wreszcie 4:0 z Włókniarzem. Wynik ten jednak nie oddaje w pełni boiskowych wydarzeń, bo najpierw przy stanie 0:0, a później przy 1:0 swoich partnerów w bramce ratował Szymon Radziszewski.

Następne spotkania „fioletowych” to znów pokaz siły ataku, ale i obrony, która nie traciła bramek. Wygrane po 4:0 z Tuszynem i Dłutowem, 2:0 z Łodzianką, czy 9:1 z Jutrzenką (7 bramek Kaźmierczaka) musiały robić wrażenie. Wtedy znów przyszła pora na derby i to na wyjeździe, które PTC po bardzo dobrym meczu wygrało 3:0!

Końcówka sezonu to kolejne 5 wygranych, 3:1 z Dłutowem, 2:1 z Łodzianką, 11:1 z Jutrzenką (6 bramek Kaźmierczaka), 1:0 w nerwowych derbach z Włókniarzem i 6:1 na koniec sezonu z Dłutowem.

- Najtudniejsze w przekroju całego sezonu były oczywiście starcia derbowe z Włókniarzem. W zasadzie wszystkie poza trzecim meczem, w którym byliśmy lepsi, były bardzo zacięte i wyrównane – podsumowuje kierownik Radziszewski.

 

Na pochwałę zasługują wszyscy zawodnicy, ale warto wyróżnić szczególnie najlepszego strzelca drużyny – Wiktora Kaźmierczaka, który w 17 meczach zdobył aż 38 bramek! „Kazik” szczególnie upodobał sobie Jutrzenkę, której w 4 meczach strzelił bagatela 22 gole. Oprócz niego dwucyfrową liczbę bramek zanotowali jeszcze Maciej Strzelczyk (15) i Dawid Błaziński (13). W bramce nie raz swoich kolegów ratował Szymon Radziszewski, a obronę w ryzach trzymali stoperzy – Dawid Kozakowski i Błażej Przybysz (4 bramki). W pomocy kluczowymi zawodnikami byli zaś Wiktor Biernacki (7 bramek) i Aleksander Małkus (1 bramka).

Ponadto w drużynie występują: bramkarze – Jakub Witczak, Artur Kędzierski, obrońcy – Mateusz Domański, Jan Mikołajczyk (2 bramki), Patryk Stachowski (3 bramki), Maciej Jarmakowski, Mateusz Górecki, pomocnicy – Klaudiusz Mazurowski (1 bramka), Emil Korpal, Filip Czyż, Mateusz Głowala, Mateusz Jedynasty, Michał Zawada, Damian Andryszczak (1 bramka), Łukasz Becht, napastnicy – Jakub Szynka (1 bramka), Adam Poczta.

 

Rocznik ten trenuje pod okiem trenera Przemysława Wróbla i kierownika Przemysława Radziszewskiego od kwietnia 2010 roku i jest to dotychas jego największy sukces.

- W zeszłym sezonie ŁZPN wrzucił nas do ligi z rocznikiem z 1999/00 i chłopaki przegrywali, ale nabrali doświadczenia i zobaczyli, że na stojąco się nie wygra. Zrozumieli, że każde zwycięstwo trzeba wybiegać – mówi kierownik drużyny.

W międzyczasie zespół wygrał jeden turniej, raz był także drugi, a dwa razy zajmował miejsce na najniższym stopniu podium.

Warto dodać, że to nie pierwsza drużyna młodzieżowa trenera Wróbla, która wygrywa swoją ligę. W 2009 roku szkoleniowiec zajął 1. miejsce z drużyną juniorów, w której grał najlepszy obecnie snajper seniorów – Piotr Szynka.

Na zakończenie sezonu młodzi piłkarze rozegrali mecz towarzyski z rodzicami, który zakończył się remisem 6:6, choć do przerwy dorośli prowadzili 4:1. Teraz zaś chłopcy mają zasłużone wakacje.

Zespół chciałby podziękować firmie Augusto, która wspiera ich od samego początku, a także firmom Jantoń i Aflofarm.

 

Tabela końcowa:

1. PTC 52 pkt.

2. Włókniarz 38 pkt.

3. Łodzianka 23 pkt.

4. Jutrzenka 18 pk.

5. GLKS 10 pkt.

6. LUMKS Tuszyn 3 pkt.