ad

Mimo tej różnicy, „Perełki” w pierwszej połowie grały z wielką ambicją i nie pozwalały na wiele faworytkom. W środku pola wiele odbiorów zanotowały Ewelina Kociołek i Natalia Forc. Gorzej było w ataku, gdzie przez niedokładność i brak szczęścia w decydującym podaniu wśród gospodyń, bramkarka Dargfilu była właściwie bezrobotna. „Koncentracja” - to słowo jak mantrę w pierwszej połowie powtarzali trenerzy PTC.

Rywalki rzadko przedzierały się przez rygiel utworzony w środku pola przez nasze dziewczyny. W kilku sytuacjach zastępująca etatowe bramkarki Andżelika Błoch pokazała niezłe interwencje okraszone odrobiną piłkarskiego fartu. Tomaszowianki próbowały strzelić nawet przewrotką, lecz bez efektu.

W 41. minucie między Błoch, Martynę Łagowską i Karolinę Pabjańską wbiegła zawodniczka rywalek i efektownym lobem umieściła piłkę w bramce. Chwilę później przyjezdne trafiły w słupek, a dobitka znokautowała Forc.

Po zmianie stron Dargfil znów „ostemplował” słupek naszej bramki. W 60. minucie Ola Kwiatkowska pędziła na bramkę rywali, ale za daleko wypuściła sobie piłkę i dobrą okazję szlag trafił. Od 66. do 69. minuty tomaszowianki aż trzy razy kierowały piłkę do bramki PTC. Najpierw piłkarki gości „rozklepały” defensywę „Perełek”, z bliska trafiając do siatki. Potem skutecznie egzekwowały rzut karny (zagranie ręką Łagowskiej). Wreszcie Błoch sięgała do siatki po strzale z dystansu.

Stało się jasne, że PTC nie awansuje. W 80. minucie jedyny celny strzał na bramkę gości oddała Kwiatkowska. Pięć minut później zawodniczka z Tomaszowa efektownym wolejem przypieczętowała wygraną i awans gości.

PTC: Błoch – Koziara, Łagowska, Pabjańska, Próbka – Kwiatkowska, Forc, Kociołek (67. Cywińska), Owczarz, Madaj (76. Cieślak) – Błaszczyk.