Sorento Zadębie Skierniewice – Włókniarz Pabianice 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 – Marek Matuszewski 26. min, 1:1 – Michał Bogdan 60. min, Bartosz Bronka 1:2 – 88. min

 

Spotkanie było bardzo wyrównane, ale to pabianiczanom udało się w końcówce przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i zgarnąć niezwykle cenne 3 punkty.

Pierwsza odsłona przebiegała pod lekkie dyktando gospodarzy, którzy grali z wiatrem. Co prawda wiatr nie był aż tak mocny, aby rozdawać karty, ale ułatwiał poczynania ofensywne. Po niespełna pół godzinie gry rywale objęli prowadzenie za sprawą Marka Matuszewskiego, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym głową pokonał Cezarego Bartnika. W pierwszej połowie rywale mieli jeszcze jedną stuprocentową sytuację, ale kunsztem popisał się golkiper Włókniarza. Po stronie pabianiczan było kilka strzałów na bramkę Witolda Surlita, ale bez większego zagrożenia.

Po przerwie to „zieloni” mieli nieco ułatwione zadanie, bo wiatr był po ich stronie. W drugiej odsłonie to właśnie podopieczni Andrzeja Dobroszka mieli optyczną przewagę. Po godzinie gry do wyrównania strzałem zza pola karnego doprowadził Michał Bogdan. Decydujący cios pabianiczanie zadali dwie minuty przed końcem spotkania za sprawą Bartosza Bronki. Dzięki temu zgarnęli komplet punktów i oddalili się od strefy spadkowej. Już wcześniej były szanse do wyjścia na prowadzenie, ale brakowało skuteczności. Ostatecznie jednak udało się dopiąć celu i wyjechać ze Skierniewic z 3 punktami.

 

Włókniarz: Bartnik – Pietras, Kurzawa, P. Grącki, Kacprzyk – Bogdan, Sulima, K. Kosmala, Bronka, Gorący (88. min, Świątek) – Olszewski (80. min, Kozłewski). Ławka rezerwowych: Szczegodziński – Stępiński, M. Kosmala, Grzejdziak, Klimek.

Żółta kartka: K. Kosmala.


Po tej wygranej „zieloni” zajmują 14. miejsce w tabeli ze stratą zaledwie 3 punktów do 9. Pilicy Przedbórz i 5 punktami przewagi nad 15. Borutą Zgierz. W sobotę o godz. 15.00 pabianiczanie podejmą u siebie 4. w tabeli KS Paradyż. Do dyspozycji trenera w tym spotkaniu będzie już Amadou Morou, którego dzisiaj zatrzymały obowiązki służbowe.