Kibice zastanawiali się, gdzie podział się dawny wielkolud i czy to na pewno dawny „Kondzio”. Wszystko stało się jasne po treningu.

- Trener, już dwadzieścia mniej! – krzyczał, chwaląc się trenerowi bramkarzy Jackowi Stępińskiemu.

 

Gratulujemy i życzymy wytrwałości.