ad

Wykorzystując wolny termin z powodu odwołania pierwszej wiosennej kolejki, podopieczni Piotra Grąckiego zmierzyli się na sztucznym boisku w Gutowie z ostatnią drużyną „okręgówki” - GLKS-em Dłutów, którą prowadzi obecnie... były trener Włókniarza, Leszek Rosiński.

Po pierwszej wyrównanej i zakończonej bezbramkowym remisem połowie od początku drugiej do natarcia przystąpili pabianiczanie. Przyniosło to bramkę już po 5 minutach, a jej autorem był Michał Bogdan. Dwadzieścia minut przed końcem po podaniu Bogdana na 2:0 podwyższył grający w ataku Artur Kulik. Ten sam zawodnik chwilę później podwyższył na 3:0, wykorzystując błąd obrony GLKS-u.

Rozprężenie w szeregach obronnych zespołu z Pabianic dwukrotnie w samej końcówce wykorzystali rywale, zbliżając się na jedną bramkę. W doliczonym czasie gry faulowany w „szesnastce” był jednak aktywny Kulik, a „jedenastkę” na bramkę zamienił Kacprzyk.

Włókniarz: KubasiewiczKlimek (46. min, Janasiak), Rutkowski, I. Grącki, Ciszewski (65. min, Stępiński) - Bogdan, Urbaniak, K. Kosmala, KacprzykOlszewski (46. min, Usiak), Gorący (46. min, Kulik).