18 drużyn walczyło w VII Otwartym Powiatowym Turnieju Piłki Nożnej o puchar starosty pabianickiego.
 
Sobotnie mecze grupowe wyłoniły 6 najlepszych drużyn, które awansowały do rundy finałowej. Były to: Szybcy i Wściekli, OSP Dobroń, Dobrzynka, Galactic Football, WNK, Husaria.
Najlepsza szóstka utworzyła 2 grupy finałowe, w których rywalizowała w niedzielę.
 
W pierwszej grupie rywalizowały: Szybcy i Wściekli, OSP Dobroń, Dobrzynka. W drugiej grupie: Galactic Football, WNK, Husaria.
 
- Do rozgrywek w pierwszej grupie nie stawiła się niestety drużyna Dobrzynki, co spowodowało, że drużyna Szybkich i Wściekłych miała ułatwioną drogę do finału – mówi Łukasz Stencel, organizator turnieju. - Jako faworyci tej grupy pewnie pokonali dzielnie walczących strażaków i awansowali do meczu finałowego.
 
W drugiej grupie finałowej mecze stały na wyższym poziomie i były bardzo wyrównane. Zwycięsko z tych potyczek wyszła drużyna Galactic Football, która zajęła pierwsze miejsce w grupie i tym samym awansowała do finału. Drugą pozycję zajęli zawodnicy Husarii, dając sobie szansę na grę o 3. miejsce.
 
W meczu o 3. miejsce zmierzyły się Husaria i OSP Dobroń. Strażacy, którzy nie dysponowali w niedzielę tak dobrym składem jak w sobotę, ulegli rywalom bardzo wysoko, bo aż 7:0. Husaria zdobyła brązowe medale, potwierdzając swoją dyspozycją, że byli bardzo blisko meczu finałowego.
 
- Finał to był niezmiernie wyrównany i stojący na wysokim poziomie mecz – uważa Stencel.
 
W początkowej fazie gra toczyła się głównie w środku pola, dopiero później drużyny mocniej zaatakowały. Jako pierwsi bramkę strzelili Galactic Football. Nie cieszyli się jednak zbyt długo prowadzeniem, gdyż podrażnieni Szybcy i Wściekli odrobili straty i do przerwy było 1:1. W drugiej połowie Szybcy i Wściekli poszli za ciosem i po udanej akcji wyszli na prowadzenie 2:1. Galactic Football próbowało odrobić straty, ale przeciwnicy skutecznie grali w defensywie, wyprowadzając przy tym groźne kontrataki. Kiedy wydawało się już, że taki wynik utrzyma się do końca i za chwilę będziemy świadkami dekoracji, w samej końcówce spotkania Galactic Football po kolejnej z rzędu akcji strzeliło gola wyrównującego. W regulaminowym czasie gry remis 2:2, co oznaczało dogrywkę.
 
W dogrywce drużyny starały się grać bardziej asekurancko, ale próbowały też atakować. Zmiana wyniku jednak nastąpiła, gdy po faulu rzut wolny egzekwowało Galactic Football. Strzał okazał się na tyle precyzyjny, że dał upragnioną bramkę na 3:2. Czas w dogrywce biegł bardzo szybko, ale drużyna Szybkich i Wściekłych nie dawała za wygraną. I znów okazało się, że warto walczyć do końca, gdyż w końcówce dogrywki Szybcy i Wściekli po zamieszaniu w polu karnym doprowadzili do remisu 3:3. Niedługo potem sędzia zagwizdał po raz ostatni, co oznaczało rzuty karne.
 
Po pierwszej serii rzutów karnych było 1:1. W drugiej serii znakomicie spisał się bramkarz Szybkich i Wściekłych, który obronił strzał rywala, co dało prowadzenie tej drużynie 2:1. W kolejnych 3 seriach żaden strzelec się już nie pomylił, a to spowodowało, że to Szybcy i Wściekli wygrali mecz finałowy po rzutach karnych 5:4 (w regulaminowym czasie gry 2:2, po dogrywce 3:3).
 
Pierwszy raz od 7 lat o zwycięstwie w turnieju decydowały rzuty karne, a co więcej drużyna Szybkich i Wściekłych stała się pierwszą, która obroniła puchar starosty wywalczony w zeszłym roku.