Mecz zakończył się wynikiem 22:21. Jednak dwie sekundy przed końcem spotkania był remis. Właśnie wtedy faulowany został świetnie grający Michał Kaflak i sędzia podyktował rzut karny. "Siódemkę" perfekcyjnie wykonał Włodzimierz Stawicki i Pabiks pokonał Włókniarza Konstantynów.
Zwycięstwo cieszy, bo szczypiorniści z Pabianic na 5 minut przed końcem spotkania przegrywali 3 bramkami.
Po meczu emocje przeniosły się na korytarz hali w Ksawerowie, gdzie doszło do przepychanek. Jeden z nietrzeźwych kibiców z Konstantynowa twierdził, że został pobity przez osoby pilnujące porządku podczas meczu. W ostrą wymianę zdań wtrącili się piłkarze i działacze oby drużyn. Interweniowała policja.
Komentarze do artykułu: Stawicki dobił Włókniarza
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2010-12-11 22:30:41
brawo dla pabiksu ;)