Najlepsze zawodniczki na świecie rywalizowały w Katowicach. Julia najpierw pokonała klubową koleżankę Magdaleną Lachman 15:11, lecz w kolejnej rundzie przegrała bój o ćwierćfinał z Koreanką Seo In Hong 12:13 i została sklasyfikowana na 12. miejscu.

- Taka jest szermierka. Julia ma 20 lat, po prostu chyba się "spaliła" w takich zawodach. Już ją widziałem w ósemce, wydawało się, że kontroluje walkę. Te dziewczyny robią wyraźne postępy z turnieju na turniej. Julka jest liderką drużyny. Rezerw trzeba szukać w przygotowaniu mentalnym – powiedział prezes Adam Konopka, Polskiego Związku Szermierczego.

Wygrała mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro (2016), Irina Deriglazowa.

W turnieju drużynowym Polki były szóste. Najpierw miały wolny los, potem rozbiły Japonki 43:26. W pojedynku o półfinał uległy Włoszkom 38:45. W meczach o miejsca 5.–8. podopieczne Pawła Kantorskiego najpierw pokonały Chinki 45:34, a potem przegrały z zespołem USA 32:45.