- Przybywa osób, które maja alergie i nietolerancje pokarmowe. Z roku na rok sprzedajemy coraz więcej produktów bezglutenowych – zauważa Milena Stawicka, właścicielka sklepu „Milena” przy ul. Orlej 24.

Kilka lat temu na regale dla bezglutenowców leżało zaledwie kilka paczek ciastek, makarony i chleby pakowane próżniowo. Dziś cały przemysł pracuje dla osób na takiej diecie.

- Mamy pasztety bezglutenowe, mąki, chleby, makarony – wylicza. - Hitem tej jesieni są ciastka, które są bez glutenu, bez laktozy, bez mleka, bez jaj i bez cukru. A mimo to są smaczne, ale przede wszystkim zdrowe.

Jak je poznamy? Wszystkie bezglutenowe produkty muszą być oznaczone znaczkiem z przekreślonym kłosikiem zboża. Wtedy mamy 100–procentowy produkt bezglutenowy.

Kto musi wyprowadzić z kuchni mąkę pszeniczną i żytnią, ten odkrywa bogactwo natury. Są mąki ryżowe, z żołędzi, kokosowe, jaglane, kasztanowe, orzechowe, migdałowe, z amarantusa, ciecierzycy, konopi. Są idealne do wypieku ciast, naleśników, przygotowywania klusek.

– Warto zacząć dietę od kupienia książki z dietami bezglutenowymi i przepisami – poleca Stawicka. – To ułatwi nam robienie zakupów, ale też otworzy oczy na polską kuchnię. Można też pytać nas o produkty bezglutenowe, bez laktozy, bez cukru, bez jaj. Mamy dużą wiedzę na ten temat. Zawsze właściwie doradzimy.

Czym się objawia nietolerancja glutenu? Może to być biegunka (czasem zaparcia), wzdęcia, bóle brzucha, wiatry, mdłości i wymioty. Inna grupa oznak choroby to uczucie zmęczenia, utrata wagi, bóle kości i stawów, wczesna osteoporoza, depresja, bóle głowy, owrzodzenia jamy ustnej (afty), astma, anemia, problemy ze skórą, problemy z płodnością, omdlenia i bóle klatki piersiowej (związane z nietolerancją pszenicy).

Nietolerancja laktozy, czyli cukru występującego w mleku, to jedna z najczęściej spotykanych nietolerancji pokarmowych. Gdy w organizmie brakuje laktazy - enzymu koniecznego do rozkładu laktozy, wtedy po spożyciu mleka lub innych produktów zawierających laktozę pojawiają się dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Tworzą się kwasy i gazy, które powodują wzrost ciśnienia osmotycznego treści jelitowej oraz działają drażniąco na błonę śluzową. Objawy to nudności, wzdęcia, przelewanie w jelitach, kolka jelitowa, biegunka.

- Wiele osób musiało zrezygnować z mleka, więc teraz rośnie sprzedaż mleka migdałowego, sojowego, kokosowego i ryżowego – wylicza. - Jest też moda na inne tłuszcze, więc klienci kupują coraz więcej oleju kokosowego, oleju rzepakowego, lnianego i oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia extra virgin.