Bolek co ty piep.... Czy to pieniądze gminne czy to pieniądze z budżetu centralnego to wszystko to jest z Twoich i moich podatków. Poza tym OSP często jedzie do każdego możliwego zdarzenia, bo za każdy wyjazd ma płacone (nie wiem jak to jest z PSP). Szkoda ze tam strażaków z Łodzi jeszcze nie było :) Nie wiem skąd to uwielbienie dla strażaków u wielu ludzi. Służba jak służba, płacone chyba mają więc to tylko ich robota.

BTW - OSP nie jest służbą miejską tylko stowarzyszeniem...

Widzę, że jednak nie masz pojęcia o straży pożarnej... PSP jest utrzymywane z pieniędzy skarbu państwa natomiast OSP z dotacji gminnych więc jeśli masz jakieś wątpliwości udaj się do wójta/burmistrza i tam pytaj o rozbijanie się po imprezach a nie użalasz się przed komputerem...

bolek 1 - może bez chamstwa . Każda służba miejska jest finansowana z moich pieniędzy bo płacę podatki i to nie małe. Bardzo jest interesujące czy procedury Straży obejmują rozbijanie się wozami strażackimi podczas wiejskich uroczystości(też za pieniądze podatnika) gdzie na pierwszy rzut oka widać , że pasażerowie tych aut są bardzo niedysponowani.

lornetka - patafianie.
19 - bo takie są procedury dysponowania - lepiej trzech więcej niż jednego za mało... (i nie za Twoje kieszonkowe)
Śmigłowiec? - gdyby stan poszkodowanego tego wymagał - napewno by przyleciał...
kwalifikacje do udzielania Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy (KPP) posiada każdy strażak - a co się zawiera w procedurach KPP to już spytaj wujka google - nie będę Ci ułatwiał skoro sam sobie życie utrudniasz... (podpowiem Ci - procedura 22)
Co do kołnierza - gdybyś miał gimbusie chociaż MINIMUM pojęcia o pierwszej pomocy to byś wiedział że u osób urazowych (po wypadkach) gdy zachodzi podejrzenie urazu kręgosłupa to każdemu"funduje" się kołnierz...

Dlaczego uczestniczyło tak aż 19 strażaków - jak wiadomo za pieniądze podatników. Dobrze , że nie wezwano śmigłowca ratowniczego.
Słyszałem o wsparciu przez psychologa ale o wsparciu psychicznym na m miejscu zdarzenia jeszcze nie i który ze strazaków posiada takie kwalifikacje. Jak widać strażacy każdemu fundują kołnierz , nawet nieżyjącemu znalezinemu pod 3 koronami.

Jak nie dostosował jazdy do warunków na drodze, to poniósł konsekwencje. Niech się cieszy, że żyje.

Kostek - w nowym roku odpuść sobie trochę z hejtem :)

Mylisz się, wypadek miał miejsce w Budach Dłutowskich (a dokładniej w Koziej Wólce).

Widać artykuł pisany na odwal się na kolanie choć już kilka dni upłynęło to dziennikarzyny nie umieją zebrać nawet dokładnych informacji... otóż wypadek był nie w Budach Dłutowskich a w Hucie Dłutowskiej i nawet nie potraficie podać godziny. Pożal się Boże ta gazeta - konkurencja chwile po wypadku już o tym informowała i nawet zdjęcia były.