24 listopada do pabianickiego marketu budowlanego weszli dwaj młodzi mężczyźni. Rzekomo z zamiarem kupna akcesoriów hydraulicznych. Jeden z nich (20-latek) schował pod ubraniem rękawice ochronne i ruszył w kierunku kas. Minął je bez płacenia za towar. Zauważył to pracownik ochrony i próbował zatrzymać złodzieja. Ten jednak nie dał za wygraną. Bił i kopał ochroniarza po całym ciele, po czym uciekł wraz ze swoim towarzyszem.

Mężczyźni odjechali z parkingu srebrnym citroenem. Pracownicy sklepu wezwali policję. Funkcjonariusze przeanalizowali zapis monitoringu i ustalili rysopis sprawcy, a następnie jego personalia. Zatrzymali 20-latka 30 listopada. W ręce mundurowych wpadł także 26-letni kompan napastnika.

- Jak się okazało, mężczyzna woził kolegów kradzionym samochodem. Obaj zatrzymani usłyszeli prokuratorskie zarzuty - poinformowała komisarz Ilona Sidorko. - Za kradzież rozbójniczą grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Za paserstwo do 5 lat pozbawienia wolności.

Kradzież, pobicie i jazda kradzionym samochodem Życie Pabianic