ad

- Jej pokłosie zbieramy jeszcze dziś, np. rano mieliśmy wezwanie do zalanej piwnicy w PCM-ie - mówi ogn. Szymon Giza z PSP Pabianice. 

Mieszkańcy bloków Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej też odczuli skutki ulewy.

Wczoraj przez kilka godzin bez ustanku na zalanych terenach Pabianic pracowało kilkuset strażaków zawodowych oraz z okolicznych OSP. Było tak źle, że skutki nawałnicy pokazywali w ogólnopolskich telewizjach. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Zaczęło się ok. godz. 15.00. To wtedy z nieba dosłownie lunął deszcz. Opadom towarzyszyły duże podmuchy wiatru. Momentami było bardzo niebezpiecznie.

Najbardziej ucierpieli mieszkańcy okolic położonych w Pabianicach najniżej, np. Moniuszki czy Konopnickiej.

- Najdotkliwiej okolicy Szkoły Podstawowej nr 13 – Bardowskiego i Trębackiej – komentuje ogn. Szymon Giza z PSP Pabianice. - Na obu tych ulicach zalało piwnice i garaże w budynkach mieszkalnych.

Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Od 15.00 do 23.00 co chwilę słychać było syreny wozów strażackich.

- Wszystkich wyjazdów mieliśmy około 70 – dodaje ogn. Giza. - I warto wiedzieć, że zdarzenia na Bardowskiego i Trębackiej, mimo że dotyczyły kilkunastu adresów, policzyliśmy tylko jako dwa.

 

Zalany szpital, szkoły, przedszkole

W poniedziałek odbyło się spotkanie w Urzędzie Miejskim w sprawie skutków nawałnicy, która przeszła nad miastem. Uczestniczyła w nim wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska–Jasiczek. Podczas spotkania omówiono skalę zniszczeń na terenie miasta.

- W ciągu półtorej godziny spadło ok. 90 mm słupa wody, to prawie dwumiesięczna norma z miesiąca deszczowego (ok. 100 mm). Przepełnione rzeki Dobrzynka i Pabianka wystąpiły z brzegów. ZWiK nie odnotował wcześniej tak intensywnych opadów – wyjaśnia Aneta Klimek, rzecznik UM.

Poważnie ucierpiało Przedszkole Miejskie nr 16. Zniszczone są klasy z wyposażeniem, parkiety i meble.

- Placówka zawiesiła wakacyjny dyżur i nie przyjmuje dzieci – wyjaśnia rzeczniczka. - Zalane zostały również piwnice i szatnie w SP 16 i SP 3. W tych trzech placówkach trwają prace termomodernizacyjne. Szkoły i przedszkola szacują straty i robią dokumentację, która będzie podstawą do podjęcia dalszych kroków wobec wykonawcy prac.

Duże straty również są w SP 13. Zalane są dwie sale na parterze, stołówka, szatnie i magazyny. SP 14 ma zalana szatnię i świetlicę.

Największe w mieście są jednak straty zasobu mieszkaniowego ZGM, głównie w budynkach drewnianych. Nawet w szpitalu zalane zostały dolne kondygnacje, SOR i psychiatria.

Pełna relacja z niedzielnej ulewy w papierowym wydaniuŻycia Pabianic- od jutra w kioskach.