W środę (4 sierpnia) 5-letni chłopiec wyszedł na podwórko z 10-letnim kuzynem. Starszy chłopiec zaczął się bawić i stracił z oczu 5-latka. Gdy zorientował się, że w pobliżu nie ma malca szybko pobiegł do domu i powiedział o tym jego mamie.
Błyskawicznie powiadomiono policję. Funkcjonariusze przeszukiwali okolice między blokami przy Wileńskiej w okolicy I Liceum Ogólnokształcącego.
Po 30 minutach o błąkającym się chłopcu w okolicy ul. Moniuszki poinformował policjantów rowerzysta.
Funkcjonariusze odwieźli chłopca do domu.
Komentarze do artykułu: 5-latek zaginął
Nasi internauci napisali 3 komentarzy
komentarz dodano: 2010-08-05 09:24:00
komentarz dodano: 2010-08-04 23:16:38
komentarz dodano: 2010-08-04 23:15:58
Po za tym nasuwa mi się taka myśl: kto- jaki odpowiedzialny dorosły- wypuszcza tak małe przecież dziecko samo na dwór?Ja też mam pięciolatka w domu i za żadne skarby nie wypuściła bym go samego na podwórko.Chyba, że mieszkała bym w domu jednorodzinnym i miała bym zamykane podwórko tak, żeby dziecko samo nie otworzyło furtki...Jeśli się maluch znajdzie , to mam nadzieję, że jego opiekunowie będą bardziej rozsądni.