Pojechali strażacy z Pabianic i OSP Konstantynów. Wczoraj o godz. 17.05 przy zbiorniku rekreacyjnym w Konstantynowie rozpoczeli poszukiwania dziecka.

Ze zgłoszenia wynikało, że dziecko bez opieki chodzi po zamarzniętym stawie. Na śniegu strażacy znaleźli ślady małych stóp. Przeszukali okolicę.

- Na lodzie nie było żadnych śladów sugerujących, że ktoś wpadł do wody – informują strażacy. - Dziecko musiało opuścić teren przed naszym przybyciem.

Informację potwierdza dyżurny strażaków z Pabianic.

- Na tym stawie często bawią się dzieciaki - dodaje.