Są dobre wiadomości dla kierowców. Ceny paliw już nie rosną, a nawet spadają.

- Nie są to duże spadki. Mówimy o trzech groszach w skali tygodnia. Do końca wakacji benzyna i olej napędowy powinny być tańsze o kolejne kilka groszy. Nie należy się jednak spodziewać jakiegoś drastycznego spadku - twierdzi Rafał Zywert, analityk z Biura Maklerskiego „Reflex”.

Obecnie za litr benzyny 95-oktanowej zapłacimy 5,03 zł w kraju. W województwie łódzkim jest niższa jedynie o 1 grosz. Olej napędowy jest na poziomie 5,02 zł, a za gaz zapłacimy 1,92 zł.

Jeśli wybieramy się w podróż po kraju, to warto wiedzieć, że najdroższym regionem kraju, biorąc pod uwagę ceny paliw, jest województwo zachodniopomorskie. Najtaniej zapłacimy tankując w województwie śląskim, dolnośląskim i świętokrzyskim.