sonia, nie porownuj zycia ludzkiego do zycia zwierzat, ktore zreszta codziennie jesz!! sram na sarny, dziki i inne bydlaki, ktora są mi do niczego nie potrzebne a moga targnac sie na moje autko na ktore ciezko zapracowalem i mi je doszczętnie zniszczyć, a kasy za nie nikt mi nie odda, a nawet jak odda to to i tak juz zawsze bedzie nie auto a klamot po spotkaniu ze zwierzem. po twoich wypowiedziach widac jakie masz pojecie o autach, wiec nie sprzedawaj mi tu historii o priorytetach

Widać jakimi priorytetami się kierujesz w życiu...
nie szkoda auta,auto sobie zawsze nowe kupisz,wyremontujesz - życia nie kupisz,tego sie nie da naprawić.
Mojej siostrze tez niedawno wyskoczyła sarna,zagineła a jedyny pozytywny aspekt jest taki,ze siostrze się nic nie stało.
To nie jest wina zwierzęcia,las to ich naturalne środowisko,człowiek tam wybudował drogę a zeby takim sytuacjom zapobiec trzeba zadbać o odpowiednie odstraszacze na które Państwo zapewne nie ma pieniędzy.

dobrze jej tak, bydle. szkoda tylko auta

a to nie było przypadkiem na Chechle Drugim?? była tam duża plama krwi na szosie