Pięć tysięcy to liczba szacunkowa. Prawdopodobnie duża część tych zeznań została wysłana pocztą lub są to zeznania, do których podatnik ma dopłacić - mówi Grzegorz Sokalszczuk, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Pabianicach. - Można było rozliczyć się wcześniej, a podatki zapłacić do 30 kwietnia, ale zwykle ludzie czekają do ostatniej chwili.
Największy zwrot jaki ma zapłacić skarbówka, to około 67 tys. zł.
- Nadpłata jest związana z ulgą remontowo - budowlaną i możliwe, że bedzie to tak duża kwota, na razie czeka do weryfikacji - mówi naczelnik Sokalszczuk.
Do tej pory największa zwrócona nadpłata podatku to nieco ponad 17 tys. zł. Najniższe - po kilkanaście złotych.