Lokatorka wieżowca przy ul. Broniewskiego 3 wezwała w czwartek (8 grudnia) o godz. 19.12 strażaków. Zaniepokoił ją zapach spalenizny na klatce schodowej. Strażacy na miejscu ustalili, spod których drzwi wydobywa się ogień. W mieszkaniu nikogo nie było. Po chwili przyszedł jego lokator. Okazało się, że zostawił na włączonej maszynce czajnik. Strażacy zakręcili gaz w kuchence, odstawili czajnik. Akcja trwała 20 minut, wzięło w niej udział 9 strażaków.