Mieszkańcy bloku wezwali straż pożarną we wtorek (13 września) o godzinie 9.50. Woda spływała z siódmego piętra bloku, niszczyła ściany mieszkań. Gdy przyjechali strażacy, w bloku był już hydraulik, który zakręcał zawory.
- Przyczyną zalania były nieszczelne rury odprowadzające wodę z wanny – mówi Szymon Giza ze straży pożarnej. - Strażacy sprawdzili całą instalację w klatce schodowej.
Zalany został sufit mieszkania poniżej awarii i ściany do czwartego piętra.