60-letni urzędnik wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym. Ma jednak zakaz opuszczania kraju. Nie może pełnić czynności urzędnika skarbowego.

Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Gang, który wyłudzał kredyty, działał niemalże na terenie całego kraju.

– Jego członkowie wyłudzili ponad 500 kredytów na kupno samochodów i nieruchomości – mówi Joanna Kącka z łódzkiej policji. – Były to sumy od kilkunastu tysięcy złotych do kilku milionów.

W październiku tego roku śledczy z Centralnego Biura wkroczyli do mieszkań na terenie Łodzi, Ozorkowa, Poznania, Swarzędza i Jarocina. Zatrzymali 10 osób, w tym 4 kobiety w wieku od 33 do 46 lat oraz 6 mężczyzn w wieku od 23 do 63 lat. Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw kredytowych, wyłudzeń oraz poplecznictwa, składania fałszywych zeznań i podrabiania dokumentów.

Usiłowali i wyłudzili kredyty na ponad 4.450.000 złotych.

Grozi im za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

– Wśród dotychczas zatrzymanych są właściciele firm, podstawione osoby, tzw. słupy, a nawet pracownicy banków – mówi policjantka. – Teraz dołączył do nich wysoki rangą urzędnik skarbowy.

Do czwartku 59 osobom przedstawiono ponad 300 zarzutów, w tym 54 za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd tymczasowo aresztował 10 podejrzanych, wobec 46 zastosowano dozory policyjne, wydano 31 zakazów opuszczania kraju oraz 3 poręczenia majątkowe.

Na poczet grożących kar zabezpieczono 4 samochody oraz gotówkę łącznej wartości ponad 228.000 złotych, a także nieruchomości wartości 840.000 złotych.

Policjanci odzyskali trzy auta i inne uzyskane nielegalnie przedmioty wartości blisko 330.000 złotych.