Zdjęcie do redakcji przesłał czytelnik.
- Codziennie przejeżdżam tędy, odwożąc syna do szkoły – pisze. - Czasami droga jest tak zadymiona, że nic nie widać.
Gęsty dym przesłania kierowcom widoczność.
- Na długości 20-30 metrów jest gorzej, niż w gęstej mgle. Nic nie widać – opowiada mężczyzna.
To nie pierwszy taki przypadek. Służby doskonale znają mieszkańca, który zadymiając drogę stwarza niebezpieczeństwo. Czym on pali?
Komentarze do artykułu: Czym on pali?
Nasi internauci napisali 5 komentarzy
komentarz dodano: 2013-12-13 22:21:51
komentarz dodano: 2013-12-13 20:44:20
a jeśli pali w piecu miałem ?
komentarz dodano: 2013-12-13 20:23:41
komentarz dodano: 2013-12-13 20:04:55
komentarz dodano: 2013-12-13 11:19:10