Służby ratunkowe pojechały dziś (9 maja) około godziny 7.00 do Chechła Pierwszego (gm. Dobroń), gdzie rozbił się mercedes benz. 60-latka jechała od strony Pabianic. Tuż za parkiem Wolności straciła panowanie nad pojazdem i wypadła z drogi. Samochód uderzył w drzewo, po czym dachował.

- Gdy dotarliśmy na miejsce, auto leżało na jezdni, kołami do góry – poinformował dyżurny komendy PSP. - Kierująca leżała na ziemi. Była przytomna, w kontakcie słownym. Zajmowali się nią ratownicy medyczni.

Kobieta podróżowała w pojedynkę. Medycy zdecydowali o przewiezieniu jej do pabianickiego szpitala na badania.

Strażacy postawili na koła rozbite auto i zepchnęli je na pobocze, by nie utrudniało przejazdu innym uczestnikom drogi. Odłączyli akumulator i posprzątali jezdnię. Policja zakwalifikowała zdarzenie jako kolizję. 

- Kierujaca mercedesem nie dostosowała prędkości do warunków na drodze. Była trzeźwa. Funkcjonariusze ukarali ją mandatem - poinformowała st. sierż. Agnieszka Jachimek z pabianickiej komendy policji.

Straty oszacowano na około 20 tys. złotych.