ad

Zabawa zaczęła się o godz. 14.00 od… prezentów. Grzegorz Mackiewicz, prezydent Pabianic i wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek rzucili dzieciom ze sceny piłki plażowe i inne gadżety. 

Było sporo atrakcji. By wejść na dmuchaną zjeżdżalnię, dzieci stały w kolejce. Niemałe "ogonki" ustawiły się do waty cukrowej. To były dziecięce przeboje - maluchy pływały w kulkach, a nieco starsze dzieci bawiły się na dmuchanych zjeżdżalniach i zamkach. Było też sporo konkursów z ciekawymi nagrodami. Dzieci tańczyły na scenie w parach z balonami i zjadały jabłka na czas.

Na scenie wystąpiła Bychlewianka i zuchy - żeglarze z Hufca ZHP Pabianice. 

- Nagrody są dla wszystkich, więc warto brać udział w konkursach - powiedziała Marta. - Nie byliśmy najlepsi, a wygraliśmy lody włoskie.

Wszystkie atrakcje były za darmo. Można było zwiedzić wioskę indiańską i przebrać się za rycerza. Do tego za darmo była wata cukrowa.  

- Jest pyszna - powiedziała mała Marysia. - Jest tutaj bardzo fajnie.