Kierowcy, który zgromadził 24 punkty karne, policja zatrzymuje prawo jazdy. Żeby je odzyskać, musi zdać egzamin sprawdzający.
- Niektórzy próbują tego uniknąć - mówi Henryk Ramlau, naczelnik wydziału komunikacji i transportu w Starostwie Powiatowym.
Bywa, że kierowca, który ma zatrzymane prawo jazdy, wyjeżdża do któregoś z krajów Unii Europejskiej i tam zdobywa nowe prawo jazdy. Z nim wraca do kraju.
- Nie wszyscy wiedzą, że podczas kontroli policja i tak sprawdza konto punktowe kierowcy - wyjaśnia naczelnik Ramlau. - Jeśli limit punktów karnych jest przekroczony, zagraniczne prawo jazdy zostaje zatrzymane i trzeba zdać egzamin w Polsce.
Przy okazji można zapłacić mandat - nawet 500 zł.