Pierwsze zgłoszenie o gnieździe os i szerszeni strażacy dostali 4 lipca po godzinie 19.00. W komórce budynku przy ulicy Leśnej, niebezpieczne owady zbudowały dwa gniazda. Strażacy wywieźli gniazda wraz z ich "lokatorami" do lasu. 
5 lipca na telefon alarmowy straży zadzwonił mieszkaniec ul. Bugaj z podobnym zgłoszeniem. Tym razem chodziło o jedno gniazdo os w komórce. Strażacy zdjęli je i wywieźli do lasu.