Dziś przed 18.00 niepokój mieszkańców bloku przy Mokrej 9 wzbudził dym. Wydobywał się on z mieszkania na 2. piętrze.
Na miejsce pognały trzy wozy straży pożarnej. Strażacy weszli po drabinie do środka. Jak się okazało, w mieszkaniu nie było nikogo. Swąd i siwy dym niosły się z balkonu. Obyło się bez akcji gaśniczej.
Co było przyczyną zadymienia? Niedopałek w doniczce.
Komentarze do artykułu: Jechali jak w... dym
Nasi internauci napisali 0 komentarzy