W piątek zabito tam 56-letniego mieszkańca domu przy ulicy Szkolnej.
Na trop podejrzanego naprowadziła policjantów żona ofiary. 59-letnia kobieta zeznała, że w przededniu tragedii ją i męża pobił w mieszkaniu znajomy – też mieszkaniec Ksawerowa. Wcześniej żona i mąż pili alkohol, po którym zasnęli. Wtedy do mieszkania miał wtargnąć sąsiad, który do nieprzytomności pobił gospodynię. Gdy kobieta traciła świadomość, widziała jak napastnik bije jej męża.
Rankiem gospodyni stwierdziła, że mąż nie żyje. Wezwała policję Podczas przeszukiwania okolicy policjanci zatrzymali 21-letniego mężczyznę, którego żona zabitego wskazała jako sprawcę pobicia.
Zeznania kobiety i dowody rzeczowe zebrane w miejscu zbrodni pozwoliły postawić zatrzymanemu zarzutu dokonania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara nawet do 12 lat więzienia.
W poniedziałek sąd rozpatrzy wniosek prokuratora o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.