Około godziny 21.00 policjanci z komisariatu w Zelowie patrolowali gminę. W pobliżu osiedla domków letniskowych w Kolonii Karczma zauważyli zaparkowanego opla z pabianickimi numerami rejestracyjnymi. Wysiedli z radiowozu. Wtedy rozległ się trzask wyłamywanych drzwi domku. Złodzieje wpadli na gorącym uczynku. To pabianiczanie: 28-letni mężczyzna i rok młodsza kobieta.

Włamywacze mieli łomy i nożyce do metalu. W pobliżu domku leżały spakowane łupy: butle gazowe z reduktorami, hamak, buty sportowe, kuchenki, radia i odtwarzacz DVD, sprzęt gospodarstwa domowego.

Dochodzenie wykazało, że pabianiczanie mają na sumieniach co najmniej siedem włamań. Zrabowali mienie warte jest około 5 tysięcy zł. Podczas przeszukania ich mieszkań policja znalazła łupy z kilku włamań.

Sąd w Bełchatowie nakazał tymczasowo aresztować 28-latka. Jego wspólniczka jest pod dozorem policyjnym.

Złodziejom z Pabianic grożą kary do 8 lat pozbawienia wolności.