Dyżurny komendy PSP odebrał zgłoszenie o pożarze w niedzielę (25 kwietnia) tuż przed godziną 18.00. Z podanych informacji wynikało, że audi 80 odmówiło posłuszeństwa, gdy jego właściciel przekręcił kluczyk w stacyjce. Spod maski buchnął ogień.

- Paliła się komora silnika. Kierowca próbował samodzielnie stłumić płomienie, ale bezskutecznie – poinformował starszy kapitan Michał Kuśmirowski z pabianickiej komendy PSP. - Strażacy ugasili je jednym prądem wody.

Przyczyną pożaru był najprawdopodobniej brak izolacyjności instalacji elektrycznej. Straty oszacowano wstępnie na około 800 złotych.

Po około godzinie strażacy zakończyli swoje działania.