Było to wczoraj ok. godz. 20.40. Wtedy na s8 przy węźle Róża zostali wezwani strażacy z Pabianic. Po chwili dojechali też do nich policjanci.

- 68-letni mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, a przypominam, że mocno sypał śnieg, wpadł w poślizg i zatrzymał się na barierkach - wyjaśnia dyżurny KPP. - Pan był trzeźwy.

Na szczęście, nic mu się nie stało. Został ukarany mandatem.