ad

Mieszkańcy wciąż narzekają, że u nas wszędzie beton i beton... Ale gdy pojawiają się nowe nasadzenia, niektórzy nie potrafią tego docenić. Mowa (tym razem) o kierowcach, którzy niszczą kołami samochodów miejską zieleń. O tym, że jest to karalne, przypomnieli strażnicy.

- Problematyka zbyt małej ilości zieleni w mieście była wielokrotnie tematem burzliwych dyskusji, opinii i postów pabianickich portali - mówi komendant Tomasz Makrocki. W związku z powyższym, mając na uwadze dbałość o te nowe miejsca od dzisiaj zakończyliśmy politykę ostrzegania czy stosowania taryfy ulgowej w przypadku parkowania i niszczenia takich terenów.

Art. 144, par. 1 kw odnosi się nie tylko do kierowców...

"Kto na terenach przeznaczonych do publicznego użytku niszczy lub uszkadza roślinność lub też dopuszcza do niszczenia roślinności przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem albo na terenach przeznaczonych do użytku publicznego depcze trawnik lub zieleniec w miejscach innych niż wyznaczone dla celów rekreacji przez właściwego zarządcę terenu,

podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany".