Kilka ton starych telewizorów, komputerów i elektronicznych zegarów oddali pabianiczanie podczas kolejnej akcji „Drzewko za surowce”.

Dwa telewizory i radio przyniósł Ryszard Kruszewski.

- Pół roku czekałem na tę akcję. Wreszcie mogłem się pozbyć niepotrzebnych rzeczy, a nie chciałem wyrzucać ich na śmietnik, bo wiem, że to szkodzi środowisku – powiedział.

Pabianiczanie oddać elektroniczne śmieci przychodzili przed Urząd Miejski przez kilka godzin.

- Ruch był cały czas. W poprzednich tego typu akcjach najwięcej ludzi było na początku, tym razem podjeżdżali samochodami pełnymi elektrośmieci przez cały czas trwania akcji – podsumowała Katarzyna Cegiełka z Terenowego Ośrodka Edukacji Ekologicznej.

Wywieziono dwa pełne ogromne kontenery i trzeci zapełniony częściowo. W akcji wzięli udział wolontariusze z Zespołu Szkół nr 3 pod opieką Urszuli Masłowskiej.

Każdy, kto chciał, za oddane elektrośmieci dostał drzewko. Do wyboru były: forsycje, derenie, fuksje i tuje. Rozdawano również żarówki energooszczędne.