W środę po południu pabianiccy policjanci otrzymali informację o pozaszpitalnym porodzie w centrum Pabianic. Weryfikując tę informację, funkcjonariusze z pabianickiej komendy pojechali pod wskazany adres. Z pomocą przyjechały też dwa zastępy strażaków. Okazało się, że potrzebny jest specjalistyczny wóz asenizacyjny. Sprowadzono go ze ZWiK-u. Pracownik obsługujący wóz opróżnił jeden przedział szamba. W drugim znalazł ciało noworodka. Dziecko wyjęto z szamba i obmyto z nieczystości.

Kiedy doszło do zgonu i jak dziecko znalazło się w szambie? Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci noworodka.

– Kluczowe dla tej sprawy będą wyniki sekcji zwłok zleconej przez prokuraturę – mówi asp. sztab. Radosław Gwis, rzecznik prasowy łódzkiej policji.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, matka dziecka ma 25 lat i była to jej pierwsza ciąża. 

Prokurator przesłuchał kobietę.

– Na tym etapie nikogo w tej sprawie nie zatrzymano. Nikomu też nie postawiono zarzutów – dodaje asp. sztab. Gwis.