Śmierdzący dym wydobywający się w piątek popołudniu z komina przy ul. Narutowicza wzbudził podejrzenia przechodnia. Wezwał Straż Miejską.

Zobacz też: Strażnicy miejscy odbieraja zgłoszenia o wypalaniu śmieci.

W czasie kontroli paleniska w jednym z mieszkań, strażnicy znaleźli kawałki przewodów elektrycznych. Mężczyzna wypalał je w piecu węglowym. 

Został ukarany 500 zł mandatem.

Zobacz też: Bat na trucicieli.