Zaczęli punktualnie o 9.00. Dwie godziny później wychodzili już pierwsi, którzy skończyli.
- Dla mnie większość rzeczy była trudna. Za mało było równań, a za dużo geometrii. Wyszłam tak szybko, bo już napisałam, co wiedziałam – podsumowała Jagoda Holwek z Zespołu Szkół nr 3.
Ci, którzy wyszli nieco później, mieli lepszy humor. Ich zdaniem egzamin był łatwy.
- Zadania były bardzo podobne do tych na maturze próbnej. Właściwie były jeszcze łatwiejsze – ocenia Karolina Bolonek z ZS nr 3.
- Tak się bałem, a nie było czego. 40 procent będę miał na pewno – dodaje Mateusz Magnuski z ZS nr 3.
Po wyjściu z sal maturzyści wymieniali między sobą spostrzeżenia i wyniki.
- Większość się zgadza, nie było więc źle – stwierdziła Ewelina Potasiak z ZS nr 3.
Matury podsumowała również Hanna Grącka, dyrektorka ZS nr 3.
- Panuje atmosfera pracy i refleksji – powiedziała.
Komentarze do artykułu: Matma na maturze
Nasi internauci napisali 0 komentarzy