ad

Około godziny 15.00 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego dotarło zgłoszenie z Porszewic. Pomocy potrzebował człowiek pracujący przy wycince drzew w lesie.
Mężczyzna doznał ataku padaczki i stracił przytomność. Z powodu braku dyspozycyjnej karetki pogotowia, na miejsce wysłano straż pożarną. Najbliżej byli druhowie z OSP Konstantynów.

Strażacy znaleźli chorego przy drodze prowadzącej do Ośrodka Rekolekcyjno-Konferencyjnego w Porszewicach. Gdy przybyli tam, był już przytomny, w pełnym kontakcie. Skarżył się na ból głowy i niepamięć wsteczną.

- Nasze działania polegały na kontroli parametrów życiowych i zapewnieniu komfortu termicznego choremu - relacjonują druhowie.

Po kilkunastu minutach przyjechała karetka i przejęła opiekę nad epileptykiem.