ad

W niedzielę o godz. 20.55 strażacy zostali wezwani do Konstantynowa. Mieszkaniec ul. Działkowej naprawiał w garażu swojego citroena C4. Auto stało na podnośniku.

W pewnym momencie samochód zsunął się z lewarka i przygniótł leżącego pod nim 43-latka. Na szczęście w pobliżu znajdowała się córka poszkodowanego i szybko wezwała pomoc. Na miejsce przyjechał najpierw patrol policji. Zaraz po nim straż pożarna i pogotowie ratunkowe.

- Gdy dotarliśmy na miejsce mężczyzna był już uwolniony spod samochodu. Pomogli mu policjanci. Był przytomny. Udzieliliśmy pierwszej pomocy medycznej, podaliśmy tlen i zapewniliśmy wsparcie psychiczne poszkodowanemu – poinformował starszy kapitan Michał Kuśmirowski ze straży pożarnej.

Mężczyzna doznał urazu nogi. Został przeniesiony na nosze, a na nich do karetki. Medycy przewieźli poszkodowanego do szpitala im. Kopernika w Łodzi.

Akcja trwała około godzinę.