Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 18.00. Pod wskazany adres pojechała policja i straż pożarna. Okazało się, że na dachu znajduje się nie jeden, a dwóch młodych mężczyzn ( około 30-35 lat).

- Prawdopodobnie dostali się tam przez właz. Udało się nawiązać z nimi kontakt słowny - poinformował mł.kpt. Szymon Giza z pabianickiej komendy PSP.

W czasie rozmowy przyznali się, że weszli na dach... w celach towarzyskich. Strażacy wrócili do swojej bazy, a sprawcami zamieszania zajęli się policjanci.

- Panowie zostali wylegitymowani i posłusznie zeszli z dachu. Byli trzeźwi. Twierdzili, że nie mieli złych zamiarów. Chcieli tylko poobserwować okolicę – poinformowała rzeczniczka pabianickiej policji, asp. Ilona Sidorko.

O zajściu została poinformowana Pabianicka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Wejście na dach wieżowca zostało zabezpieczone.