W czwartek (9 grudnia) pabianiczanin stanął przed Sądem Okręgowym w Łodzi. Grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności. Oskarżony nie przyznał się do winy. Przed sądem poinformował, że będzie odpowiadał tylko na pytania obrony. Swoje zeznania złożyli też pierwsi świadkowie, m.in. matka zamordowanej.

Morderstwo przy ul. Niecałej. Kobieta raniona nożem w szyję.

W toku postępowania oskarżony został poddany badaniu psychologicznemu. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że zarówno w chwili popełnienia przestępstwa, jak i obecnie, Adrian R. jest poczytalny.

Do zbrodni zbrodni przy ul. Niecałej doszło rok temu – 7 grudnia. Mężczyzna przyszedł po godzinie 13.00 do mieszkania 20-letniej Marty. Po krótkiej, burzliwej wymianie zdań zaatakował młodą kobietę przyniesionym ze sobą nożem. Zadał jej cios w okolice szyi. W wyniku obrażeń kobieta zmarła. W mieszkaniu przebywała również 8-miesięczna wówczas córka poszkodowanej oraz jej 7-letnia siostra (była w pokoju obok). To ona znalazła zakrwawioną Martę. Wezwała pomoc. Przyjechało pogotowie, ale na ratunek było za późno. Z mieszkania zniknęła 8-miesięczna córeczka zamordowanej. Wkrótce niemowlę znaleziono w „oknie życia” szpitala przy ul. Jana Pawła II.

Więcej o tej sprawie przeczytasz w artykule: „Wrabiała” go w ojcostwo, więc zabił? Znamy wyniki badań DNA.