Z mieszkania 60-latki słychać było tylko szczekanie psa. Była godz. 2.00 nad ranem w niedzielę. Zaniepokojona brakiem kontaktu z kobietą osoba zadzwoniła po pomoc.

Na ulicę Nawrockiego pojechali strażacy. Po drabinie weszli do mieszkania. Okazało się, że 60-letniej lokatorki w nim nie ma.