Niecodzienna interwencja przytrafiła się strażnikom miejskim. Wczoraj około godziny 21.00 zostali wezwani na ulicę Bugaj, którą próbował iść mężczyzna ze spodniami ściągniętymi do kostek. Był tęgi mróz - minus 17 stopni Celsjusza. Gdy strażnicy przyjechali we wskazane miejsce, „striptizerem” już zajmowała się policja. Skutecznie, bo szybko wciągnął spodnie.