Wolontariusze ruszyli w teren. Odwiedzają rodziny zgłoszone do „Szlachetnej Paczki”. Weryfikują dane. Wcześniej wzięli udział w szkoleniach i spotkaniach.
W Pabianicach jest ich 31. Liderem naszej grupy jest Monika Wawszczak.
- Są to różni ludzie, zarówno uczniowie i studenci, jak i osoby pracujące, mające już własne rodziny. Często są to ci, którzy w ubiegłym roku byli darczyńcami – wylicza liderka.
Paczki trafiają do tych rodzin, które najbardziej potrzebują pomocy. Baza jest stworzona dzięki współpracy z instytucjami pomocowymi, księżmi i parafiami, nauczycielami i pedagogami, organizacjami pozarządowymi, a także osobami prywatnymi, które zgłosiły taką rodzinę. W Pabianicach jest ok. 90 rodzin wytypowanych do projektu.
Wolontariusze tworzą listę konkretnych potrzeb.
- Zazwyczaj we wszystkich przypadkach jako podstawowe potrzeby pojawiają się: żywność, odzież i obuwie, opał na zimę. Ponadto rodziny potrzebują środków czystości, brakującego sprzętu AGD, artykułów szkolnych. Wszystkie produkty muszą być nowe i dobrej lub bardzo dobrej jakości – wyjaśnia Monika Wawszczak.
W sobotę otwarto bazę darczyńców. To drugi etap projektu.
- Oprócz osób prywatnych darczyńcami są też przedszkola, szkoły, firmy, urzędy i grupy znajomych. Darczyńcą może być każdy, niezależnie od zasobności portfela i zajmowanego stanowiska czy wykonywanego zawodu – mówi liderka.
Jeśli chcemy pomóc, nadal możemy się zgłaszać.
Finał „Szlachetnej Paczki” odbędzie się w weekend 13-14 grudnia. Wtedy dary trafią do wytypowanych rodzin.
Komentarze do artykułu: Na tropie „Szlachetnej Paczki”
Nasi internauci napisali 0 komentarzy