41-letni mieszkaniec powiatu pabianickiego został zatrzymany w Łodzi w minioną środę około południa. Policjanci zauważyli na ul. Szczecińskiej dostawcze iveco. Pojazd miał zbity klosz jednego z tylnych świateł. To wzbudziło ich zainteresowanie.

Funkcjonariusze skontrolowali samochód i za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali znak kierowcy do zatrzymania się w najbliższym bezpiecznym miejscu.

- Już po kilku minutach czujność stróżów prawa okazała się trafna – informuje asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - W samochodzie mężczyzna przewoził w workach jutowych krajankę tytoniową.

Zabezpieczyli 1 000 kilogramów towaru bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Uszczuplenie Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku to ponad 802 tysiące złotych.

- To nie był koniec – dodaje rzeczniczka. - Okazało się, że między workami ukrył elektronarzędzia, które jak się okazało pochodziły z przestępstwa.

Mężczyzna to mieszkaniec Konstantynowa Łódzkiego. Ma 41 lat.

- Usłyszał już zarzuty z Kodeksu Karnego Skarbowego oraz paserstwa. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – mówi asp. Sidorko.

Okazało się, że sprawca był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Został objęty policyjnym dozorem.