Przemysław Zabłocki, sędzia Sądu Rejonowego w Pabianicach i wiceprzewodniczący Wydziału Karnego, okazał się dzielnym człowiekiem. Złapał złodzieja, który okradał dzieci chore na nowotwory.

Wyjątkowo bezczelny złodziej to 33-letni Mirosław D. Rok temu uciekł z więzienia. Do tej pory ukrywał się. Złapał go sędzia z wydziału karnego.

– Nic wielkiego nie zrobiłem – mówi skromnie sędzia Zabłocki.

W szpitalu są innego zdania. Rodzice chorych dzieci przywożą im: komputery, telefony komórkowe. Chcą sprawić dzieciom radość i odwrócić ich uwagę od choroby.

– Gdy się leży w łóżku całymi tygodniami, można oszaleć – mówi matka chorego chłopca. – Okradanie takich dzieci, to wyjątkowo perfidia.

więcej - w papierowym wydaniu Życia Pabianic