Składowisko CO2 w innym miejscu, czyli koniec badań sejsmicznych w gminie Pabianice. Tak podaje dziś Dziennik Łódzki. Elektrownia Bełchatów zawiesiła badania sejsmiczne w gminie Pabianice. 

Ja podaje Dziennik, pracownicy Geofizyki musieli je przerwać w połowie czerwca, ponieważ właściciele gruntów nie wpuścili ich na swój teren. Obawiali się, że prowadzone badania przesądzą o składowaniu pod ich ziemią dwutlenku węgla, a od miesięcy trwają przeciwko temu protesty. Według informacji przekazanych przez Urząd Gminy Pabianice, firma z Torunia na terenie gminy zdążyła do tego czasu wykonać tylko 30 procent zleconych prac.

Teraz Elektrownia w aneksie do projektu prac geologicznych wskazała nowe miejsca do przeprowadzenia tych prac, których celem jest określenie, czy podziemny obszar nadaje się do ewentualnego składowania dwutlenku węgla.

- Wkrótce powinny się one rozpocząć w gminach Dłutów i Dobroń. W tej sprawie nasi przedstawiciele spotkali się już z władzami niniejszych gmin - mówi Beata Nawrot-Miler.

Do Urzędu Gminy w Dobroniu nie wpłynęły żadne protesty mieszkańców. Sprzeciwu nie ma też ze strony osób zamieszkujących gminę Dłutów.

Przedsiębiorstwo Robót Wiertniczych i Górniczych z Warszawy zgodnie z umową ma zakończyć prace wiertnicze do 8 października.