– Związanych sznurkiem braci Cz. przekazali funkcjonariuszom – mówi mł. asp. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. – Seweryn i Marek Cz. zostali zatrzymani w areszcie.
O ich losie zdecyduje prokurator.
W sobotę późnym wieczorem w Czyżeminie bracia Cz. zatrzymali idącego drogą Jarosława S. (lat 29). Kazali mu pchać poloneza, który utknął im w polu. Mężczyzna odmówił, więc próbowali zmusić go siłą. Bili i szarpali. W końcu ściągnęli mu sweter, bo się wyrywał. Jarosławowi S. udało się uciec. Dotarł do domu. Opowiadał ojcu o zdarzeniu, kiedy ktoś zastukał do drzwi.
W drzwiach stali bracia Cz. Jeden trzymał w dłoni kij, a drugi szpadel. Ojciec z synem ruszyli na nich.
– Bracia Cz. mieli po 1,6 prom. alkoholu w organizmach, poszkodowany Jarosław S. miał 2 promile. Jego ojciec był trzeźwy – dodała policjantka.