ad

Na ulicy Lutomierskiej, w okolicy MZK doszło dziś do poważnej awarii wodociągu. Pękła rura żeliwna o dużym przekroju.

- Zakręciliśmy wodę w tym rejonie o godz. 14.00 - informuje dyżurny ZWiK.

Podczas usuwania awarii musieli zamknąć przejazd przez Lutomierską.

- Trzeba jeździć objazdem - informował kierowca o godz. 19.30. 

Rzeczywiście, straż pożarna musiała zamknąć ulicę, żeby wyciąć topolę.

- Woda tak intensywnie wypływała z uszkodzonego wodociągu, że podmyła topolę i drzewo niebezpiecznie się przechyliło - informuje Jacek Koziróg ze ZWiK. - Jeszcze się nie dokopaliśmy do uszkodzonego wodociągu. Gdy strażacy wytną drzewo, usuniemy awarię.

Teraz bez wody jest Szynkielew.

Lutomierska będzie przejezdna, gdy pracę skończą strażacy.

- Nie wiemy, kiedy zakończymy. To duża topola i nie chcemy, żeby jakiś konar spadł na przejeżdżające samochody - mówi dyżurny ze straży pożarnej. - Trzeba uzbroić się w cierpliwość i jeździć objazdami.

Prace strażaków zakończyły się o godz. 20.20. Lutomierska jest przejezdna.